Snowboard – zimowy sport dla stawów?
Osoby uprawiające sporty zimowe z reguły dzielą się na miłośników nart i snowboardu. Tych, których nie wciągnęła jazda na nartach, z reguły zainteresuje jazda na jednej desce. Snowboard, bo o nim mowa, to wbrew pozorom sport wybierany nie tylko przez osoby bardzo młode. Zimowe szkółki coraz częściej w ofercie mają zajęcia dla osób dojrzałych, a nawet seniorów 60+.
Wielu doświadczonych miłośników zimowego szaleństwa twierdzi, że na snowboardzie łatwiej jest się nauczyć jeździć niż na nartach. Bo, mimo że deska jest tylko jedna, to nie trzeba trzymać dodatkowo kijków, a i ergonomia ciała jest zupełnie inna. Podobnie jak w narciarstwie, także i snowboard przynosi wiele korzyści dla organizmu. Podczas jazdy na desce wydzielają się endorfiny zwane popularnie hormonami szczęścia. Bezpośrednie obcowanie z naturą poprawia samopoczucie i nastrój.
Pozycje przyjmowane podczas zjazdów wymagają intensywnej pracy mięśni tułowia i nóg, więc odpowiednio wykonywane stają się czynnikiem wzmacniającym. To świetny trening poprawiający wytrzymałość ogólną organizmu oraz poszczególne jego układy (szczególnie krążeniowo-oddechowy). Dzięki uprawianiu tej dyscypliny obniża się zły cholesterol oraz dochodzi do redukcji tkanki tłuszczowej. Snowboarding sprzyja zwiększeniu mocy tlenowej organizmu.
Wbrew pozorom jazda na desce należy do stosunkowo bezpiecznych sportów. Co ciekawe snowboardziści częściej ulegają kontuzjom nadgarstków, ramion i barków, niż stawów kolanowych, czy skokowych. Dzieje się tak dlatego, że nogi są przyczepione tylko do jednej deski, a nie jak w przypadku narciarstwa – do dwóch nart. Uszkodzenia w obrębie stawów kolanowych zdarzają się najczęściej u osób, które używają bardzo twardych butów i wiązań. Zbyt miękkie obuwie prowadzi natomiast do bardzo niskiej stabilności stawu skokowego, skutkującej często urazami. Mając jednak na uwadze duże ryzyko kontuzji barków i nadgarstków, wszystkim snowboardzistom zarówno tym początkującym jak i zaawansowanym, zaleca się wzmocnienie stawów.